Dobra szkoła dobrego życia

Tegoroczna konferencja Pokazać – Przekazać w Centrum Nauki Kopernik stworzyła przestrzeń do rozmowy o dobrostanie społeczności edukacyjnej. Ponad 300 osób dyskutowało o tym, co pomaga w uczeniu (się), wzmacnianiu siebie i innych, w dbaniu o równowagę między pracą (szkołą) a życiem i co to znaczy dobre życie.

Dyskusje skupiały się na kilku wątkach: jak stosunek i zachowanie innych wobec osoby uczącej się oddziałuje na jej mózg na poziomie fizjologicznym, jak aranżacja przestrzeni w szkole i jej otoczeniu wpływa na procesy uczenia, jak budować wspólnoty, do których należą osoby o różnych doświadczeniach edukacyjnych i życiowych, jak wzmacniać poczucie sprawczości u młodzieży, ale też u nauczycieli, by utwierdzili się w przekonaniu, że są i mogą być inicjatorami oddolnych zmian w szkole.

Słowo „dobrostan” uczestnicy uznali za najważniejsze i najbardziej komentowane pojęcie konferencji PP 2024. Dr Katarzyna Młynek (Centrum Nauki Kopernik), podsumowując wydarzenie, poprosiła obecnych, by podali jedno słowo, które „zabiorą ze sobą do domu” –  właśnie ono pojawiło się jako pierwsze na wielkim ekranie.

Jak szkoła może budować dobrostan?

Dr Jędrzej Witkowski, prezes Centrum Edukacji Obywatelskiej, zapytał o to gości zaproszonych do rozmowy otwierającej konferencję. Na potrzeby dyskusji przytoczył definicję dobrostanu, na którą składa się pięć elementów: świadomość własnego potencjału, odporność na stres, dbałość o dobre samopoczucie fizyczne, poczucie sensu i celowości własnych działań oraz poczucie przynależności do szerszej społeczności, grupy, wspólnoty.

W odpowiedzi na to dra Zuzanna Michalska wskazała program Klub Młodego Odkrywcy (KMO), którym od lat kieruje w Koperniku: „W KMO uczniowie uczą się przez doświadczanie. Budujemy ich odporność na stres, bo tam nie ma ocen, jest poczucie bezpieczeństwa. Zachęcamy ich do zadawania pytań, bo można nie wiedzieć i można popełniać błędy. Potem przychodzi czas na realizację różnych działań, które wzmacniają poczucie sensu, np. organizację szkolnego festiwalu naukowego dla lokalnej społeczności albo udział klubów w Pikniku Naukowym na PGE Narodowym. (…) To są różne formy aktywności, które wzmacniają pewność siebie, współpracę w grupie, komunikację i dobre relacje, pozwalają pokonywać lęki i obawy”.

Dr Agnieszka Tomasik, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 8 w Gdańsku często pyta uczniów, czy w szkole jest ktoś, do kogo bez wahania mogą przyjść, jeśli mają kłopoty. Obecność takich osób jest wskaźnikiem dobrostanu panującego w szkole.

Z kolei Radosław Potrac – Nauczyciel Roku 2023, związany z warszawską Szkołą Podstawową nr 30, podharcmistrz Związku Harcerstwa Polskiego, który wiele lat przepracował jako pedagog ulicy i kurator społeczny – odwołał się do wzorców zaczerpniętych z harcerstwa: „Szkoła może być takim centrum lokalnym, jeśli zachęcimy uczniów do projektów społecznych. Projekty są ważne, bo pozwalają wyrobić świadomość własnego potencjału, celowości działań. W harcerstwie każdy stawia sobie własne cele. Tak samo powinno być w szkole. Możemy przekraczać granice własnego dobrostanu, wychodzić poza strefę komfortu. W ten sposób wzmacniamy też poczucie sensu – żyjemy i pracujemy nie tylko dla siebie, ale i innych ludzi”.

Dobrostan to nie jest definicja

…tylko stan życia. To jest taki stan, w którym trzeba świadomie organizować życie, uwzględniając trzy aspekty: życie przyjemne (powinniśmy się w szkole dobrze poczuć i z nami czuć się dobrze powinni inni), życie zaangażowane (robimy wszystko, by każdy z nas angażował się w to, co w danym momencie się dzieje (…), życie pełne sukcesów (zdobywasz informacje w czym jesteś dobry, co możesz wnieść i jaką pomoc możesz otrzymać) – mówiła Ewa Radanowicz z Niepublicznego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli Sensor.

„Najważniejsze w dobrostanie to być sobą. Potrzeby ludzkie wszędzie są takie same. Poczucie godności, zaufanie, szacunek, miłość i bezpieczeństwo – to najważniejsze i bez tego nic się w szkole nie da zrobić” – dobitnie podkreślała. „Szkoła to miejsce inspirujące, bezpieczne, kształtujące kompetencje i zapewniające szczęście. Miejsce, w którym poszukuje się najlepszych rozwiązań dla dobra i rozwoju spotykających się tam ludzi. Miejsce, które pozwala im doświadczać, poznać siebie i innych. To wcale nie bajka – tak może być! – kontynuowała. Opowieść Ewy Radanowicz jest autentyczna. Jako nauczycielka publicznej szkoły podstawowej w Radowie Małym przekonała innych nauczycieli i od 2002 roku przez kilka lat tworzyli tam przyjazną przestrzeń do uczenia, budując wspólnotę opartą na relacjach. Dowodem na to, że im się udało, jest książka

„W szkole wcale nie chodzi o szkołę”, napisana przez Ewę Radanowicz wraz z dwiema innymi autorkami.

W równolegle toczących się sesjach Szymon Filipowicz z Kopernika zwracał uwagę: – „Można patrzeć na dobrostan przez pryzmat szczęścia. Relacje są ważne, ale powinny być jeszcze osadzone w estetycznej przestrzeni szkoły. W aranżacje klas włączajmy uczniów”. Architekt Maciej Siuda, projektant szkół w Polsce i na świecie podkreślił, że rolą projektantów nie jest dziś opracowanie bryły budynku, tylko stworzenie projektu, który będzie dobrze współgrał z otoczeniem oraz zachęcał do tworzenia nowych sytuacji edukacyjnych w miejscach nieoczywistych np. na dachu budynku, w rozdzielni energetycznej, a nawet składowisku śmieci.

Natomiast Monika Jaworska, wicedyrektor szkoły Kolumbus w Błoniu koło Warszawy, zachęcała do szukania alternatywnych miejsc do edukacji w terenie: „Nasz budynek szkolny ma same braki – brak kawałka terenu zielonego, brak w ogóle własnego terenu wokół szkoły. To skłania nas do poszukiwania zielonej przestrzeni, która może być wykorzystana w edukacji szkolnej. Wychodzimy ze szkoły do parku, na spacery nad rzeką – tam organizujemy lekcje przedmiotowe, projekty szkolne. Takie zajęcia poza szkołą to nie tylko przyjemność przebywania w różnych miejscach, ale też budowanie relacji nauczyciel – uczeń, współpraca, ćwiczenie koncentracji, uważności, cierpliwości.

Chcemy dobrej szkoły,

która sprosta wyzwaniom. Największym z nich – dla edukacji systemowej i całego środowiska uczącego – jest takie przygotowanie dzieci i młodzieży w czasie minimum

12-letniego kształcenia, by potrafiły odnaleźć się w dorosłym życiu w ciągle zmieniającym się świecie. Podkreślali to wszyscy prelegenci: badacze, naukowcy, eksperci różnych dziedzin, doświadczeni nauczyciele, pedagodzy, przedstawiciele organizacji edukacyjnych i zaangażowana w zmiany młodzież.

O zapewnieniu autonomii nauczycielom, wzmacnianiu roli rodziców, potrzebie edukacji opartej na dialogu i partnerstwie między wszystkimi podmiotami uczestniczącymi w procesie uczenia (szkoła – uczniowie – rodzice – samorządowcy – MEN), o konieczności rozwoju kompetencji poznawczych (poznawanie świata przez samodzielne doświadczanie, zdobywanie wiedzy opartej na nauce i jej najnowszych osiągnięciach, umożliwianie bezpośrednich kontaktów z naukowcami, tak humanistami, jak i specjalistami z obszaru STEAM) oraz kompetencji społeczno-emocjonalnych (krytyczne myślenie, współpraca w zespole, odpowiedzialność za podjęte zobowiązania/decyzje, umiejętność nawiązywania relacji rówieśniczych, radzenia sobie w trudnych sytuacjach, szacunek dla innych osób, zaangażowanie w projekty społeczne) mówili prof. Małgorzata Żytko z Wydziału Pedagogicznego UW, dr hab. Anna Błasiak, Uniwersytet Ignatianum, Sylwia Żmijewska-Kwiręg z Centrum Edukacji Obywatelskiej,

dr Karolina Małek z Wydziału Psychologii UW, Mateusz Galica z agencji Lata Dwudzieste, Elżbieta Damm ze Stowarzyszenia Mediatorzy Polscy, dr Olga Napiontek z Civis Polonus oraz Mateusz Wojcieszak i Bartek Pękalak z Fundacji Pole Dialogu.

Uważność na potrzeby uczniów

Międzykulturowa integracja dzieci jest podstawą dla zdrowego społecznego środowiska przyszłości. O tym, na co zwracać uwagę w pracy z dziećmi z doświadczeniem uchodźczym, mówiła Anna Polozhii, koordynatorka programu „Razem dla lepszej przyszłości”, która od dwóch lat skutecznie działa w tym obszarze, w ścisłej współpracy z opiekunami Klubów Młodego Odkrywcy oraz edukatorami Stref Odkrywania, Wyobraźni i Aktywności (SOWA). A o tym, jak to wygląda w codziennej pracy z uczniami w małej szkole, opowiadała Renata Tomczuk – nauczycielka z podstawówki w Huszlewie.

Na potrzeby uczniów w spektrum autyzmu zwracał uwagę 18-letni Jan Gawroński, społeczny zastępca Rzeczniczki Praw Dziecka. Dobrymi praktykami o tym, jak o tożsamości płciowej i orientacji seksualnej rozmawiać z młodzieżą oraz  co może robić dyrekcja i grono pedagogiczne, by zapobiegać sytuacjom wykluczenia podzielił się  Dominik Kuc z Fundacji GrowSpace. To zaś, kim są i jak dogadać się z dzisiejszą młodzieżą, brawurowo wyjaśniła Justyna Suchecka, dziennikarka TVN24.pl 

W zdrowym mózgu zdrowy duch

Ten poranny blok, złożony z czterech sesji, był największym hitem konferencji. Nie udało się zmieścić wszystkich chętnych w dość dużej sali – wiele osób stało więc na korytarzu. Zaczął Nikodem Krawczyk-Zieliński z Centrum Nauki Kopernik opowieścią o tym, kiedy mózg uczy się najlepiej. Dr Agnieszka Pluta (Instytut Psychologii PAN) zdradziła, co neuronauka społeczna mówi o naturze interakcji społecznych. Gorącą dyskusję wywołało wystąpienie dr Małgorzaty Chojak z Laboratorium Badań nad Neuroedukacją UMSC po tym, jak przedstawiła fakty i obaliła mity neurodydaktyki.

Po południu dra Zuzanna Michalska z Centrum Nauki Kopernik mówiła o sprawczości jako sekretnym składniku skutecznego uczenia się – ta sama sala znów pękała w szwach, a publiczność stała w korytarzu. Zachwyt uczestników wywołała dr Emilia Kopiec swoją opowieścią o tym, jak dokonała przewrotu edukacyjnego w Wodzisławiu Śląskim, w którym od zera, własnymi rękami i dzięki wielkiemu uporowi stworzyła Oświatowe Centrum Nauki i Techniki. To interdyscyplinarna przestrzeń, podzielona na pracownie (ceramiki, rzeźby, rękodzieła, konstruktorską, prototypowania i druku w 3D), w których uczniowie mogą poznawać świat przez doświadczanie, rozwijać naukowe pasje, wykorzystując najnowsze technologie czy zgłębiając tajniki artystycznego rzemiosła. STEAM w czystej postaci – proces kształcenia uwzględniający aspiracje i potrzeby uczniów. Innowacyjne miejsce, gdzie ich marzenia o dobrej szkole stały się rzeczywistością.

Nauczyciele w liczbach

  • W roku szkolnym 2023/24 w Polsce zatrudnionych było ponad 525 tys. nauczycieli (w przeliczeniu na pełne etaty). 84% tej grupy zawodowej to kobiety w wieku 45 lat.
  • Pensum nauczyciela wynosi zazwyczaj 18 godz. pracy przy tablicy, ale zdarza się, że w dużych miastach nauczyciel pracuje przy tablicy 35–50 godzin.
  • Średnie wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego od 1 stycznia 2024 to 9524 zł brutto, a mianowanego – 7453 zł brutto.
  • Nauczyciele jako grupa zawodowa stanowią istotny element polityki publicznej i mają ogromny wpływ na znaczącą część społeczeństwa, ponieważ uczą i opiekują się łącznie ok. 6,7 mln dzieci, młodzieży i dorosłych, co stanowi ok. 17,8% ludności kraju.

Konferencja w liczbach

  • 24 prelekcje, 6 sesji dialogowych, 13 warsztatów, 50 ekspertów z wielu dziedzin, którzy przedstawili aktualny stan wiedzy i badań o wpływie różnych zmiennych na środowisko i procesy uczenia.
  • W konferencji wzięli też udział eksperci-praktycy, czyli zaangażowana młodzież, nauczyciele, edukatorzy, pedagodzy – jako innowatorzy działań pomocnych w oddolnym tworzeniu dobrej szkoły dobrego życia. 320 to liczba wszystkich uczestników.

Więcej o konferencji

Obejrzyj streaming:

Ostatnia aktualizacja: 29 sierpnia 2024

Ośrodek Rozwoju Edukacji realizuje projekty dofinansowane z funduszy europejskich w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój oraz Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa