Eskalacja terroru i masowych egzekucji cywilnej ludności okupowanej Warszawy od jesieni 1943 roku, kiedy dowodzenie policją i SS dystryktu warszawskiego przejął SS-brigadeführer Franz Kutschera, spowodowała odwet. Wyrokiem Polskiego Państwa Podziemnego został skazany na śmierć. 77 lat temu, 1 lutego 1944 roku, w brawurowej akcji ulicznej wykonano wyrok na kata Warszawy. Dokonał tego specjalny oddział Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej „Pegaz”.
W okresie wzmożonych represji w masowych egzekucjach na terenie Warszawy ginęło do 300 osób tygodniowo.
Likwidację Kutschery przeprowadziła bezpośrednio dwunastoosobowa grupa żołnierzy podziemia: Bronisław Pietraszewicz „Lot”, Michał Issajewicz „Miś”, Stanisław Huskowski „Ali”, Zdzisław Poradzki „Kruszynka”, Marian Senger „Cichy”, Henryk Humięcki „Olbrzym”, Zbigniew Gęsicki „Juno”, Bronisław Hellwig „Bruno”, Kazimierz Sott „Sokół”, Maria Stypułkowska-Chojecka „Kama”, Elżbieta Dziębowska „Dewajtis”, Hanna Anna Szarzyńska-Rewska „Hanka”.
Śmierć poniosło czterech uczestników zamachu. Gęsicki „Juno” (25 lat) i Sott „Sokół” (21 lat) zostali zatrzymani przez blokadę na moście Kierbedzia. Ratując się skokiem do Wisły zginęli w jej nurcie. Kilka dni później w wyniku odniesionych ran umarli Senger „Cichy” (21 lat) i dowódca akcji „Lot” — Bronisław Pietraszewicz (22 lata). „Lot” był wcześniej uczestnikiem innej udanej akcji podziemia, w wyniku której 7 września 1943 roku zginął sadystyczny strażnik z więzienia na Pawiaku SS-Oberscharführer Franz Bürkl oraz siedmiu innych Niemców.
Pozostali przy życiu członkowie grupy nie zaprzestali walki i do końca wojny zaangażowani byli w działania ruchu oporu. Trzech (Hellwig, Humięcki i Husakowski) nie doczekało końca wojny. Zginęli w czasie powstania i w działaniach zbrojnych.
Bezpośrednio po zamachu Niemcy w odpowiedzi dokonali egzekucji 100 osób. Mimo poniesionych strat akcja przyniosła zamierzony cel – liczba masowych egzekucji została ograniczona przez okupantów w obawie przed kolejnymi działaniami podziemia.
„Zamach na Kutscherę”, choć nie był największym zbrojnym przedsięwzięciem ruchu oporu, pozostaje jednym z najgłośniejszych i trwale zapisał się w zbiorowej świadomości. Powstało na ten temat wiele publikacji. Dostępne są relacje świadków i uczestników. Stał się wręcz symbolem niezłomnej postawy, poświęcenia i ofiary złożonej w walce z okupantem. Jest obecny w kulturze masowej.
Film fabularny „Zamach” z 1958 roku w reżyserii Jerzego Passendorfera według scenariusza Jerzego Stefana Stawińskiego z ogromną precyzją pokazuje szczegóły przeprowadzenia i planowania akcji.
Wspomnień uczestników, między innymi zmarłego w 2012 roku w Warszawie Michała Issajewicza, można wysłuchać w dostępnych archiwalnych nagraniach Polskiego Radia. Instytut Pamięci Narodowej publikuje na swojej stronie film animowany na podstawie komiksu „Zamach na Kutscherę 1 lutego 1944” przygotowany przez warszawski Oddział IPN. Zapraszamy do skorzystania z materiału na platformie epodreczniki.pl „Polskie Państwo Podziemne. Podziemie komunistyczne” który pozwoli ukazać tło i umieścić zamach na Kutscherę w szerszym kontekście historycznym.
źródła: